Osobowe renault zostało skradzione 15 lutego, chwilę po 22. Samochód stał przed sklepem a w stacyjce były włożone kluczyki gdyż jego właściciel tylko na chwilę opuścił pojazd. To wystarczyło aby złodziej skorzystał z przysłowiowej okazji – samochód zniknął bez śladu.
Kilkanaście minut później policjanci ze Żmigrodu, patrolując ulice, zauważyli pojazd skradziony w Miliczu. Kierowca Renaulta na milickich numerach rejestracyjnych został zatrzymany do kontroli drogowej.
Okazało się, że samochodem kierował 47-letni mieszkaniec powiatu międzyrzeckiego. Kierowca był nietrzeźwy – badanie wykazało w jego organizmie obecność ponad 1,8 promila alkoholu. Mężczyzna nie posiadał prawa jazdy i nie miał przy sobie jakichkolwiek dokumentów samochodu, którym jechał.
Podejrzany odpowie przed sądem za dwa przestępstwa – kradzież samochodu i jazdę nim w stanie nietrzeźwości.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?