Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podczas ucieczki prawie przejechał policjanta

SZKU
KPP Milicz
Najpierw nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a próbując odjechać prawie przejechał zatrzymującego go policjanta. Nic dziwnego. Miał 2 promile alkoholu. Teraz piratowi drogowemu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

W poniedziałek wieczorem, miliccy policjanci w miejscowości Stawiec chcieli zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę opla omegi, który w terenie zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość.

Kierowca nie zareagował jednak na sygnał do zatrzymania i pojechał dalej w stronę Krotoszyna. O tym zdarzeniu natychmiast został powiadomiony inny patrol, kontrolujący samochody kilkuset metrów dalej.

- Policjant wyszedł na jezdnię dając kierowcy opla wyraźny sygnał do zatrzymania się. Ten jednak nie zareagował i z dużą prędkością jechał wprost na policjanta. Funkcjonariusz odskoczył na pobocze i tylko dzięki swojemu refleksowi zawdzięcza, że jest cały i zdrowy - mówi nadkom. Sławomir Waleński, oficer prasowy KPP w Miliczu

Po kilkuset metrach ucieczki przed miejscowością Dziadkowo kierowca opla, chcąc wjechać na leśną drogę, nie zapanował nad pojazdem i uderzył w drzewo. Został przez policjantów obezwładniony.

Zatrzymany to 34-letni mieszkaniec jednej z pobliskich miejscowości w gminie Cieszków. Kierowca był nietrzeźwy – w jego organizmie stwierdzono ponad 2 promile alkoholu. Wraz z nim jechał także pasażer 28-letni mężczyzna, który miał ponad 2,5 promila alkoholu.

Kierowca został osadzony w policyjnym areszcie a jego samochód trafił na parking strzeżony. Pirata drogowego czekają poważne konsekwencje popełnionych przestępstw i wykroczeń drogowych – grozi mu kara pozbawienia wolności do 3 lat oraz zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi do 10 lat.

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na milicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto