Do wypadku doszło około godziny 15:30 na ul. Kolejowej. Drogą w stronę Rudy Milickiej jechał samochodem osobowym renault 25-letni mieszkaniec Milicza. W pewnym momencie w pobliżu miejscowego sklepu z bocznej drogi stanowiącej dojazd do pobliskiej posesji nagle na jezdnię, wprost pod koła auta wybiegł chłopiec.
- Kierowca renaulta nie miał szans na wyhamowanie pojazdu. 9-latek, mieszkający tuż obok miejsca wypadku, doznał urazu głowy oraz innych obrażeń ciała - mówi kom. Sławomir Waleński, oficer prasowy KPP w Miliczu.
Po konsultacji w milickim szpitalu ranny chłopczyk został helikopterem przetransportowany do specjalistycznego szpitala we Wrocławiu. Według wstępnych ustaleń doznane obrażenia nie stwarzają bezpośredniego zagrożenia dla jego życia chłopca.
Policjanci ustalili, że kierowca był trzeźwy a jego pojazd był sprawy technicznie. Obecnie trwa wyjaśnianie okoliczności i przyczyn tego wypadku.
- Prawdopodobnie chłopczyk zaabsorbowany zabawą z kolegami przez nieuwagę wybiegł na ulicę wprost pod koła przejeżdżającego samochodu. Postępowanie jest w toku – dodaje Waleński.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
